A poniżej, w pełnej rozciągłości i na kwietnej łące tak się prezentuje:)
Bieżnik powstał z takich małych elementów.
W wersji oryginalnej, składa się z trzech wianuszków. U mnie są tylko dwa ponieważ obawiałam się, że na trzy to nie wystarczy mi nici.
Na czarnej huśtawce wzór widać najlepiej
W asyście kwitnących kwiatów też wygląda nieźle:)
Bieżnik zrobiłam z kordonka Maxi MT w kolorze ecru a jego wymiar to 60/100cm. Zużyłam niecałe 2 kłębuszki. Z reszty może wyjdzie jeszcze jakaś nieduża serwetka.
Wzór znalazłam na Pintereście .
A na miłe zakończenie tygodnia, zaprezentuję parę kwietnych zdjęć, bo nic tak nie poprawia nastroju jak piękno przyrody:)
Tym kolorowym akcentem, kończę dzisiejszy wpis życząc Wam miłego odpoczynku:)
Pozdrawiam, HB :)