poniedziałek, 16 października 2023

Jesienny Pan

 Pogoda zaczyna szaleć a na dworze i na polu zrobiło się zimno, wietrznie i mokro. Ciepłe dni za nami, ale właśnie to miłe wspomnienie chciałam zatrzymać jak najdłużej i podzielić się tym dobrem z Wami.

Symbolem tej barwnej i pogodnej jesieni jest ten oto  bezrękawnik, który jest ulubioną częścią garderoby mojego męża. Dlaczego ulubiony? Bo jest wygodny w użytkowaniu, nie ma rękawów które czasami są za wąskie no i dobrze ogrzewa plecy a szczególnie nerki:) Łatwo to, to założyć i nazwałabym go odpowiednikiem damskiej chusty:)

Prawdziwy kolor bezrękawnika to rudy więc jak najbardziej można znaleźć go w palecie jesiennych barw.

A tak wygląda na modelu.


Włóczka pochodzi z odzysku i wcześniej była moim swetrem. Zrobiłam go jakieś 40 lat temu i wyobraźcie sobie, że go nosiłam (o zgrozo!).


 W trakcie porządków natknęłam się na ten sweter, który był już w spakowany do utylizacji ale postanowiłam zrobić historyczne zdjęcie:)  Po bliższych oględzinach okazało się, że ten okaz został mocno nadszarpnięty zębem czasu a właściwie zębem mola co widać nawet na zdjęciach. Certyfikat wydany przez mole brzmiał - 100% wełna. I co tu zrobić z takim fantem? Przerobić. 

Tak też zrobiłam. Prucie było trudne bo sweter robiony był w 3 nitki a w dodatku wykończenia (kołnierz, rękawy i dół) wzorem pętelkowym na szydełku. W pewnym momencie miałam ochotę je wyrzucić ale nitka była w miarę dobra więc dobrnęłam do końca. Wełniana nitka nie była zbyt miękka a nawet dość szorstka. Jej zaletą była odporność na mechacenie. Po tylu latach nie było ani jednego baranka. Przerabiała się też średnio ale efekt końcowy mnie zadowolił. Myślę, że przyszłego właściciela również:)

Druty KP oraz Addi 4,5 mm

Prosty strukturalny wzór zaczerpnięty z Sandry nr 5/2010r sprawdził się doskonale w tej kreacji:)

A z bordowej nitki z kołnierza i reszty wykończeń zrobiłam pilotażowe podkładki. Jak się sprawdzą to będzie więcej.

 I tym wyrobem otwieram moją nową galerię pod nazwą "Stare ale Nowe"

 Dziękuję za odwiedziny i serdecznie Was pozdrawiam!

HB