środa, 20 maja 2020

Diagonalny

Okres wiosenny jest dla mnie bardzo pracowitym czasem ale nie w temacie dziergania. Zakopałam się w pracach ziemnych.  Cały wolny czas poszedł na ogród warzywny i kwiatowy. Sianie, przesadzanie, kopanie to bardzo absorbujące zajęcia i prace robótkowe całkowicie stanęły:( Oczywiście coś tam dłubię ale do pokazania to nie ma nic.  Dlatego też starym sposobem wyciągnę królika z kapelusza a właściwie to sweter, który udziergałam jako prezent mikołajkowy. Nie udało mi się zrobić zdjęć w grudniu bo szybko powędrował do nowej właścicielki więc jak teraz nadarzyła się okazja to szybko ją wykorzystałam.

Zgodnie ze wskazówkami, cały sweter zrobiony został ściegiem półpatentowym.

Tak wyglądają przody, które na dole mają diagonalny układ i tak nazwałam moje dzieło:)

Natomiast tył jest gładki.

    
Sweterek przyjechał do mnie ponownie bo wymagał drobnej korekty. Okazało się, że stójka - kołnierz pod szyją była za wysoka i jedynym sposobem aby poprawić ogólny wizerunek było jej sprucie. Po poprawce tak się układa.

 
 Można również ułożyć go troszkę inaczej  i  użyć spinki ( której akurat nie miałam pod ręką) wtedy pod szyją robi się bardziej przewiewnie:)

Zbliżenie na mini mankiecik

 
i ostatni rzut oka na całość:)

Sweter zrobiony został z podwójnej nitki: Limy i Norda z Dropsa, obie w kolorze czarnym.  
Druty to HH -7mmm
Jeżeli chodzi o zużycie włóczki to dokładnie nie notowałam ile mi wyszło każdego rodzaju oddzielnie, ale całość waży prawie 1kg. Więc jest dość ciężki ale za to jak grzeje! :)
Jeżeli komuś spodoba się taki ciuszek to wzór jest TUTAJ
Ja oczywiście nie trzymałam się ściśle wzoru ale wykorzystałam ogólny pomysł.

I na zakończenie aby poprawić Wam humor, wprowadzę trochę koloru w naturalnej postaci:)

 
Lilje mam już od bardzo dawna i co roku na wiosnę obdarzają mnie takimi pięknymi kwiatami.
Niestety, nie znam ich nazwy ale w zupełności wystarczy mi ich uroda:)

Dziękuję za odwiedziny i wiosennie Was pozdrawiam:)
HB