poniedziałek, 16 marca 2020

Meduza i Łezka

 Już od dawna chodziły za mną druciane serwety ale zawsze coś innego lokowało się na pierwszym miejscu robótkowej listy.  Wreszcie powiedziałam sobie; teraz albo może kiedyś. Wybór był tylko jeden. Przejrzałam gazetki robótkowe, książki dziewiarskie oraz przepastne zasoby internetowe i wybrałam Meduzę. Taką nazwę nosi serwetka, którą właśnie wydziergałam.
Serwetka ma średnicą 40cm ale zgodnie z opisem miała mieć 33cm. Wybrałam taką wielkość aby pasowała do koszyczka wielkanocnego. Jednakże z uwagi na panującego wirusa to nie wiadomo, czy koszyczek wielkanocny będzie święcony:(  Ponadto jej wielkość kwalifikuje ją najwyżej do ozdoby domowego wnętrza.
 Jej początki były takie:
 Trzy druty, cztery druty a następnie druty na żyłce.
 Na koniec powstała kupka nieszczęścia, która po upraniu, usztywnieniu i upięciu przekształciła się w takie piękne "stworzenie wodne":)
Właśnie ten moment przekształcenia lubię najbardziej.

Samo dzierganie jest bardzo przyjemnie bo absorbuje całą uwagę. Ja, cały czas kontroluję robótkę na każdym etapie prac, poprzez liczenie oczek. Każda mała pomyłka skutkuje tym, że wzór się rozjeżdża i wychodzi nam zupełnie coś innego niż się oczekiwało.

Okazuje się, że ja też popadłam w rutynę, trochę sobie odpuściłam kontrolę i zakończyło się to bardzo źle. Musiałam spruć 4 okrążenia bo zapomniałam przesunąć jedno oczko co mocno zabolało:(

Wszystkie bóle i cierpienia ustały jak gotowa serweta ukazała swoje prawdziwe oblicze:)
Wykonałam ją na drutach nr 3 z nici bawełnianych Aria nr. 5
Wzór pochodzi z książki  pt: "Serwety" , autorką jest Wera Tuszyńska.

Ponieważ zapas serwet mam dość duży więc pokażę jeszcze jedną, która powstała jakiś czas temu.
Do jej wykonania użyłam również kordonka Aria nr.5
Serweta ma łezkowaty kształt, który jest bardzo praktyczny.
 
Zbliżenie na bok i ogonek 
Wielkość serwety to: 45x85cm.

Praktycznie każda z serwet drutowych ma swoje imię. Imienia tej nie znam  ale ze względu na kształt mogę nadać jej imię "Łezka".
Wzór  pochodzi z gazetki robótkowej, numer ?
Prawdopodobnie musiałam pożyczyć tą gazetkę komuś ze znajomych i już do mnie nie wróciła:(
Być może ktoś z Was już ją robił i ją rozpoznaje więc na pewno zna jej prawdziwe imię:)

Serdeczności dla wszystkich odwiedzających:)