Jak widać na fotkach, ocieplacz robiłam w okrążeniach wzorem żakardowym. Wyszedł bardzo cieplutki i fajnie się układa.
Dwie warstwy dzianiny powinny dobrze ogrzać szyję:) Sam wzór jest łatwy i bardzo przyjemnie się go robi. Ocieplacz można rozpiąć i używać również jako szaliczek.
Włóczka : Roxi- czarna i Gonca- biała
Zużyłam po ok 1,5 motka każdego koloru
Druty: KP 4,5mm
Wzór zaczerpnęłam stąd
Teraz muszę dorobić czapkę no i może mitenki do kompletu, tylko nie mam jeszcze pomysłu na nie.
Cieplutkie pozdrowienia dla Wszystkich:)
Piękny zamotek. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję!!!
UsuńUściski:)
Bożenko za każdym razem zaskakujesz!!! Mogłabym powtarzać w kółko - jesteś mistrzynią!! Twoje dziergane twory są piękne, zawsze eleganckie chociaż mają nutkę szaleństwa i ponadczasowe. Są tak idealnie wykonane! Ocieplacz śliczny. Już jestem ciekawa czapki- będzie wspaniały komplet. Zazdroszczę umiejętności robienia na drutach. Więc ciesze się, że trafiłam na Twojego bloga bo mogę te cuda pooglądać :). Póki co pochwalę się, że robię na szydełku szalik dla męża. Nic szczególnego jeśli chodzi o wzór, ale daję nawet radę. Moc uścisków!
OdpowiedzUsuńLubię połączenie bieli i czerni bo jest takie eleganckie. Żałuję tylko, że nie jest to mój autorski projekt. Jestem tylko odtwórczynią ale czapkę zrobię wg własnego projektu.
UsuńTwoje słowa uznania są jak miód na skołataną duszę:)
Dziękuję z całego serca!
PS. Bardzo ciekawa jestem tego szaliczka dla męża. Koniecznie pochwal się jak skończysz:)
WOW!
OdpowiedzUsuńTaki wyraz zachwytu od mistrzyni daje radość i siły do dalszego dziergania:)
UsuńDziękuję!
Lubię ten wzór:) Pięknie wygląda:) Jeszcze czapa do tego i nie zmarzniesz zimą:)
OdpowiedzUsuńOcieplacz jest mega przytulny więc będzie cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
Amuszka - jakie śliczności tu dzisiaj widzę - połączenie klasycznych kolorów i wydzierganie geometrycznych wzorów bardzo mi się podoba. W Krakowie powiało chłodem więc nie dajmy się zwieść pogodzie - u mnie też już wszystko czeka w pogotowiu - szalik, czapka i rękawiczki. Bo już wiesz że ze mnie zmarzluch straszny. Ale patrząc na Twój ocieplacz jestem pewna że będzie Ci w nim cieplutko i przytulnie - czekam na czapeczkę do kompletu - z pewnością też wyjdzie śliczna:-))) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńHalinko! Dziękuję, za tak miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńMinęło zaledwie kilka dni a mamy już tą gorszą jesień z zimnem, deszczem i przenikliwym wiatrem. Czapka do kompletu jeszcze musi zaczekać bo teraz priorytetem jest ciepła chusta dla "Strasznego Zmarzlucha":)))
Cieplutko pozdrawiam!
No po prostu rewelacja!!! Łączenie kolorów to nie jest łatwa sprawa, a Ty robisz to perfekcyjnie! Nadchodzi zima, więc szyjogrzej na pewno się sprawdzi:))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Szyja już zabezpieczona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!