widok z boku
Konstrukcja poncza jest prosta bo to dwa połączone ze sobą dwa kwadraty
i zbliżenie na wzór warkocza
Włóczka ze starych zapasów Roxi Natura z Opusa a druty 4,5 mm.Jeżeli ktoś chciałby zrobić sobie taki ciuszek to wzór jest na Dropsie o TUTAJ
Sezon pomidorowy trwa nadal więc zaprezentuję parę zdjęć tego popularnego owocu (dla mnie to jednak warzywo) ale o kształcie gruszki lub dzwonka.
Jakiś mglisty wyszedł mi ten pomidor ale chciałam pokazać jego wielkość.
I tym zdrowym i słonecznym akcentem kończę dzisiejszy wpis serdecznie pozdrawiając wszystkich odwiedzających:)
Pa!
Fajne jest takie ponczo, lekkie, zarzucić można i się otulić :-) Bardzo ładnie się warkoczowy wzór prezentuje. A pomidory dla mnie to też warzywa, a w takim kształcie to jeszcze nie widziałam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTakie ponczo ma tą zaletę, że można otulić i przód i tył:) Chusty grzeją przeważnie plecy.
UsuńDodam jeszcze, że ogórki to ponoć też owoce jak papryka, kukurydza czy fasola. Teraz to sama nie wiem co jem:)
Super są te Twoje pomidorki.
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczne:)
UsuńPoncho to świetna dzianina na koniec lata i jesień. To Twoje w uniwersalnym kolorze prezentuje się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńDziękuję Renatko! Czarny kolor jest fajny i lubię go nosić ale w robocie to ciężka sprawa. Łatwo się pomylić bo słabo widać. A jeszcze jak wzrok niedomaga to zamiast poncza może wyjść klops:)
UsuńWspaniałe ponczo! Jesteś Mistrzynią tego typu prac.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku miałam koktajlówki w kształcie gruszki, w tym nie udało mi się kupić ani nasion ani sadzonek, a szkoda, bo nie dość że dekoracyjne to jeszcze bardzo smaczne.
Miłego dnia Bożenko:)
Mistrzynią to nie jestem ale czasami uda mi się coś wydziergać, z czego jestem zadowolona i co można nosić.
UsuńDziękuję Aniu i pozdrawiam Cię:)
Wspaniały udzierg, córcia ma konkretny gust (moja akurat nie przepada za udziergami), też mam koktajlówki ale zbyt dużo.W przyszłym roku tylko te granatowe posadzę,nasionka sama zbieram.
OdpowiedzUsuńZ tym gustem to jest różnie. Czasami coś tam założy aby zrobić mi przyjemność i docenić mój wysiłek:) Ale czarny kolor zawsze się podoba.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Urszulko za Twoją wytrwałość ogrodniczą i zbieranie nasion. Ja przeważnie bazuję na gotowcach. Zbieram jedynie nasionka kwiatów, do których się przyzwyczaiłam i co roku je sadzę.
Ja nigdy poncza nie nosiłam, bo wyglądam w nim niekorzystnie. Ale bardzo mi się podobają, a w Twoim wykonaniu Bożenko to kolejne cudo :)). Fajne masz te pomidorki :))) U moich teściów w tym roku również było mnóstwo pomidorów, ale żaden nie miał tak ślicznych kształtów pobudzających wyobraźnie :). Miłego popołudnia kochana!!:))
OdpowiedzUsuńTak czasami bywa, że to co innym pasuje to nam niekoniecznie. Mnie też wiele fasonów się podoba ale wiem, że to nie dla mnie:(
UsuńTe nowe odmiany pomidorów to zadziwiają kształtem i barwą. Dobrze chociaż smakują jak pomidor:)
Buziaczki:)
Świetnie prezentuje się Twoje ponczo!!! Lubie takie okrycia na początek jesieni. Podziwiam Twoje pomidorkowe zbiory i pozdrawiam niedzielnie:))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, na początek jesieni będzie pasować no może jeszcze na chłodne letnie wieczory:)
UsuńŚciskam mocno!
I ponczo, i te pomidorki są przeurocze! ♥ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Maksiu!
UsuńPozdrowienia przesyłam:)
Wspaniała praca!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu!
UsuńSerdeczności!
Śliczne ponczo i wspaniałe pomidorki.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
piękne ponczo :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to też warzywo :)
Ślicznie dziękuję!
UsuńŚliczne poncho :o)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak własne pomidorki :o)
Pozdrawiam serdecznie :o)
Dziękuję Moniczko!
UsuńSwoje pomidorki to samo zdrowie. Przynajmniej wiem co jem:)
Uściski!
Pięknie się prezentuje, teraz poncho jest w modzie. Ja swoje też dzisiaj wyciągnęłam z szafy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
O, to chociaż raz jestem na topie trendu modowego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Piękne ponczo. Kiedyś dawno temu zrobiłam bardzo podobne. Teraz lezy, bo wolę swetry. Może trzeba je znów wyjąc i nosić.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz już w zapasie swojego ponczka, bo chłodne dni nastały więc zamiast chusty ponczo świetnie się sprawdzi. A może trzeba zrobić nowe?:)
Pozdrowienia!
Będzie fajnie się otulić w chłodniejsze dni! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu! Moje dziecko już się otula:)
OdpowiedzUsuń