Zrobiony został z typowo dziecięcej włóczki Happy Baby nr 62, to piękny jasno kremowy kolor.
Śpiworek jest bardzo praktyczny i wygodny bo rozpina się z obu stron.
Tutaj zbliżenie kapturka i przodu
Tak prezentuje się tył:)
Ponieważ włóczka była dość delikatna więc śpiworek został zrobiony z podwójnej nitki.Pomysł na jego zrobienie zaczerpnęłam stąd
Do kompletu powstały buciki. Są w różnych rozmiarach tak, aby służyły jak najdłużej:)
Mam nadzieję, że malutkiej Marysi będzie wygodnie i cieplutko w takim rożku:)
Niech los obdarzy ją tym, co w życiu najważniejsze i najlepsze:)
Dzisiejszy post zakończą jaskółki, które gromadnie wygrzewają się w porannym słońcu. Tak się zastanawiam skąd się wzięło ich tak dużo, bo w lecie w ogóle ich nie było widać.
Pewnie też uzgadniają odlot do ciepłych krajów:)
Pozdrawiam cieplutko wszystkich odwiedzających i do następnego wpisu:)
Bożena.
Bożenko kochana, przepiękny śpiworek wydziergałaś!!! Śliczny wzór i kolor. Maluszek będzie wyglądał w nim słodko!. A buciki to mnie powaliły — sama bym takie założyła!:)) Cudowne są :) Buziaczki posyłam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Justynko! W rzeczywistości, kolor jest dużo ładniejszy i taki cieplutki:) Buciki też mi się podobają i kto wie, może zrobię w większym rozmiarze:)
UsuńCałuski:)
Kochana,jak moje wnuczki były maleńkie to też im takie buciki robiłam,bardzo fajnie i prosto się je robiło :)
OdpowiedzUsuńŚpiworek wyglada na ciepluśki,na pewno ogrzeje małą kruszonkę :)
Serdeczności przesyłam dla Ciebie.
Marylko Kochana, Dobrze mieć taką ekspertkę w dziedzinie małych ciuszków. Teraz wiem do kogo zwrócić się o poradę w kwestii bucikowej:)
UsuńŚciskam mocno!
Wspaniałości Bożenko wyszły spod Twoich rączek.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńA jakoś tak wydziergało się Lenko:)
UsuńPozdrawiam!
Cudny ten śpiworek Bożenko, przeuroczy! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Maksiu za odwiedziny i milutkie słówko:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Buciki są cudowne a ten śpiworek bardzo praktyczny i niezwykle uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwsza para butków wyszła troszkę za duża (będzie na wyrost:)) więc następne są już mniejsze. Taki śpiworek to fajna rzecz i myślę, że jak będzie zapotrzebowanie to powstaną jeszcze następne:)
OdpowiedzUsuńUściski!
Przepiekny śpiwór wydziergałaś, wygląda na cieplutki, papcie przesłodkie ,też takie robiłam ale moje dziewczyny wolały trampeczki albo małe skarpetki.
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa jak butki będą się sprawować:)
UsuńPozdrawiam!
Świetny śpiworek, ale buciolki są najsłodsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
Pięknie dziękuję Aniu:)
UsuńBuziaczki!
U mnie niestety jaskółek nie ma zresztą nawet czyżyków prawie nie widać. Ładny śpiworek w sam raz na jesień. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki śpiworek pasuje też do wózeczka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękny śpiworek i gustowne butki dla małej damy!!! Wspaniałe i praktyczne rzeczy stworzyłaś. Podziwiam i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko! Wszystkie dziergadełka są już użytkowane:)))
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam:)
Takie śpiworki to świetne rozwiązanie dla maluszka- grzeje i nie pozwala się odkryć a przy tym ślicznie wygląda:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy robiłam taki śpiworek i też miałam obiekcje, czy się sprawdzi ale masz 100% racji. Chroni i grzeje znakomicie:)
UsuńCieszę się, że dołączyłaś do grona obserwatorów mojego bloga:)
Serdeczności przesyłam:)
Śpiworek jest prześliczny a buciki cudne takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Haniu za przemiły komentarz:)
OdpowiedzUsuńUściski!
Cudny ten śpiworek i buciki urocze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko i też pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny i jeszcze te buciki:).
OdpowiedzUsuńBardzo ładny śpiworek, buciki również :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje świąteczne Candy i pozdrawiam cieplutko :)