piątek, 5 lipca 2019

Chusta asymetryczna

Od dawna nosiłam się z zamiarem wydziergania chusty, które również pełniła by funkcję szalika. Taką chustą jest Lazy Katy. Część gładka chusty nie jest trudna i osoby mniej wprawione w dzierganiu poradzą sobie bez problemu. Border również nie powinien nastręczać trudności a ponadto można użyć innych zakończeń niż proponowane. Taką chustę noszę już od kilku lat więc mocno się wyeksploatowała:)   Postanowiłam, że zrobię nową wersję, która wyszła tak:





 
 Gotowa chusta ma trochę nietypowy kształt. Mój mąż jak ją zobaczył podczas blokowania to zapytał "a co to za ślimak?" Rzeczywiście jest troszkę inna ale za to sposobów  drapowania i noszenia jest mnóstwo:)
A teraz klika słów o włóczce. Długo zastanawiałam się z czego ją zrobić aż przejrzałam zapasy i padło na Angorę Real 40 od Alize. Podczas dziergania miałam wiele wątpliwości czy był to dobry wybór. Po pierwsze skład włóczki nie dawał gwarancji, że gotowy wyrób dobrze się zblokuje ale najgorsze były węzły, które w raptowny sposób zmieniały układ kolorów. Przy cieniowanej włóczce jest to tragiczne. Dlatego  do końca nie byłam przekonana, czy taki układ kolorów będzie dobry. 
Póki co zrobiłam, zblokowałam i się przyzwyczajam do nowej wersji. 
Dla ciekawskich pokażę też starą wersję, która powoli przechodzi na zasłużoną emeryturę:)

Tutaj użyłam włóczki Angora Active, która w żaden sposób nie dała się ujarzmić i do końca swoich dni trzyma tylko swój kształt:)
Nową wersję zrobiłam na drutach 4,5mm, zużyłam niecały motek Angory z którego zostało jeszcze ok 30g a wzór jest tu
 Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego weekendu!
Bożena:)

33 komentarze:

  1. Wspaniała chusta - szal Bożenko. Pierwszy raz widzę taki kształt.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chusta o takim kształcie świetnie się układa:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Wspaniale prezentują się obie chusty!!! Jestem nimi zachwycona!
    Pozdrawiam w piękny nieupalny wieczór:))

    OdpowiedzUsuń
  3. No wreszcie można normalnie oddychać. Po takich upałach przeciętna temperatura daje wrażenie zimna. Dobrze, że mam te dwie chusty:)))
    Dziękuję Alinko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądam i oczy robią mi się coraz bardziej okrągłe;) Rewelacyjna chusta!!! Stara ładna, ale nowa, może właśnie przez ten dobór kolorów wygląda po prostu zjawiskowo!
    Pozdrawiam Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu! Miałam trochę wątpliwości co do kolorów ale powoli się przyzwyczajam:)
      Tak myślę, że trzeba jeszcze dorobić do niej czapkę wtedy będzie komplet.
      Uściski!

      Usuń
  5. Bożenko każda Twoja chusta jest tak śliczna, że zawsze siedzę wpatrzona w ekran :). Cudowna jest, piękny wzór, rzeczywiście jak ślimaczek wygląda :)). Jest bardzo efektowna, zakochałam się w jej wykończeniu !!! Dół z tą ażurową falbanką jest niesamowicie piękny!! Oby dwie chusty są śliczne kolorystycznie, i stara i nowa ma w sobie urok :) Buziaczki i miłego weekendu kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten dłuższy koniec jest zaletą który sprawia, że fajnie można się utulić pod szyją:) Wzór falbanki na pewno jeszcze wykorzystam bo też mi się podoba:)
      Ściskam Cię mocno!

      Usuń
  6. Przepiękna chusta, wykonana po mistrzowsku! ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Starałam się jak mogłam:) Dziękuję za miłe słowa:)
    Pozdrowienia przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie chusty fajne, ta nowa przyciąga uwagę bujnym kolorem. Piszesz, że się przyzwyczajasz. Myślę, że w szare, późnojesienne dni takie kolory będą dodawać energii.
    Kształt sprzyja owijaniu. Też takie lubię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko przez brązowy kolor, którego nie jestem wielbicielką. Tzn. lubię ale nie u siebie. Nie myślałam, że w motku jest go tak dużo i dlatego powoli oswajam tą chustę. Jak się nie da to zawsze mogę przecież ją sprezentować:)
      Serdeczności posyłam:)

      Usuń
  9. Piękne chusty choć ja zakochana w fioletach wybrałabym tę drugą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię fiolety więc może jeszcze coś dziergnę w tym kolorze:)
      Dziękuję!

      Usuń
  10. Obie wersje bardzo ładne a kolory mi pasują:) Lubię paski:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieniowana włóczka potrafi zaskoczyć nie tylko zestawem kolorów ale też kształtem pasm. No i ta ciekawość jak będzie prezentować się gotowy wyrób:)
      Uściski!

      Usuń
  11. W ostateczności można chustę potraktować żelazkiem ;o) ale w Twoich wersjach Lazy Katy zupełnie nie jest to potrzebne ;o)
    Chusty są piękne :o)
    Pozdrawiam serdecznie :oD

    OdpowiedzUsuń
  12. Nowa wersja w jeszcze miarę trzyma fason a przy starej już nie będę nic robić bo przecież mam nową chustę:)
    Moniczko Kochana, dziękuję za pochwałę i ogromnie cieszę się z Twoich odwiedzin:)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie 😘😘😘😘
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekne, na czasie.Podobaja mi sie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny wzór i wykończenie. Chusty dziergam nałogowo. Zawsze się przyda następna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak. Chust i szali nigdy nie jest za dużo:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Obie bardzo ładnie się prezentują:) Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowne udziergi, dziekuję za komentarz i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, za odwiedziny i cieplutkie słowa:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  20. Obie chusty są bardzo ładne, kolorowe, zwiewne i nie mają dziur na środku. Wolę kolor nieba, niż fiolety, więc ta nowa zauroczyła mnie totalnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie miłe słowa od Ciebie Iwonko to balsam na moją duszę:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń