niedziela, 29 lipca 2018

Spacerkiem po Szetlandach

Wielka posucha zapanowała w tym miesiącu na moim blogu. Ponieważ dziergania było mało a to co udziergałam nie mogę teraz pokazać to postanowiłam pokazać coś co dawno zostało zrobione i miało być sprute.
Dlaczego? No sama nie wiem, ale chyba dlatego, że jest trochę za małe. Mogłam zrobić większe ale nie zrobiłam.
Dlaczego? Przecież miałam włóczkę ale chyba szybka chęć ujrzenia efektu końcowego przeważyła i szybko zakończyłam chustę na tym etapie.

Wzór bardzo mi się spodobał i teraz trochę żałuję, że dalej nie robiłam.
Poniżej widać jej wielkość no i stąd ten tytuł nie Spacer po Szetlandach a Spacerek:)


 Rzeczywisty kolor jest dużo ciemniejszy taki jak u góry.

Chusta jest mięciutka a to dzięki włóczce Baby Wool z Gazzala.
Zużyłam 2 motki i ciut trzeciego.
Druty KP 3,75mm
Wzór można znaleźć tutaj
Chusta ma wymiary 136/60 . W dalszym ciągu się zastanawiam, czy spruć border i dorobić jeszcze jeden motyw, czy zostawić tak jak jest a dorobić czapkę. Znając jednak życie i siebie pewnie ją zaużywam i problem sam się rozwiąże:)

Dzisiejszy zielony wpis nawiązuje do sezonu ogórkowego. Uroczyste otwarcie nastąpiło jakieś 3 tygodnie temu.

Jak widać susza nie zaszkodziła plonom więc  półki w spiżarni znowu się zapełnią:)
Zielono i upalnie pozdrawiam!

niedziela, 8 lipca 2018

Na upały

   Z tą myślą powstał ten top. Długo szukałam wzoru aż znalazłam tutaj. Oprócz tego dużo wskazówek i podpowiedzi znalazłam na forum Osinka gdzie funkcjonuje jako francuski topik. Z takim wsparciem przystąpiłam do dziergania i powstało takie oto cudo:)))






Prace rozpoczęłam od zrobienia dolnej plisy z listkami. Na dolnej plisie nabrałam oczka na przód i tył ale robiłam je oddzielnie chociaż łatwiej by było robić na okrągło. Pomyślałam, że przy robieniu w okrążeniach wzór może się skręcać.
Top zrobiłam z Bawełny Aniluxu (wielka szkoda, że już go nie ma ) a prawidłowy kolor to mięta. Ponieważ słońce nie chciało ze mną współpracować to i zdjęcia różnią się kolorem, a może to ze mnie fotograf od siedmiu boleści?:)))
Przyznaję, że nie mogłam się powstrzymać i od razu wrzuciłam na siebie:) Próba wypadła pomyślnie i mogę powiedzieć, że spisuje się bardzo dobrze. Bawełniana nitka, chociaż była dosyć gruba to w czasie upałów świetnie chłodzi.
Zużyłam niecałe 5 moteczków a druty to 3mm. 

A na koniec taki piękny okaz, którą wczoraj koniecznie chciał się sfotografować:) Nie znam się na motylkach ale może ktoś wie co to za gatunek?



Pozdrowienia i zaproszenie na następną sesję dla odwiedzających:)