środa, 30 marca 2022

Among flowers shawl - test

Mozaika, to moja najbardziej ulubiona technika dziergania. W ostatnim czasie jednak mniej dziergałam tym sposobem więc kiedy Renatka z blogu Dziergawki ogłosiła, że poszukuje chętnych do przetestowania jej nowego wzoru chusty od razu się zgłosiłam.  Ten nowy wzór nosi nazwę "Among flowers shawl"  i jest dostępny TUTAJ

A tak wygląda moja wersja tej przepięknej chusty

A wszystko zaczęło się od wybrania odpowiedniej włóczki. I tutaj zrobił się mały problem bo wybrany przeze mnie pierwszy zestaw nie do końca mi pasował.  Moimi wątpliwościami podzieliłam się z Renią, która przyszła mi z pomocą i pokazała jakie mam możliwości w tym temacie.  Ostatecznie  zdecydowałam się na drugi zestaw kolorystyczny, w skład którego  weszła Lima  jak kolor główny i Big Delight - kolor kontrastowy.

 Gdy włóczka została już wybrana, prace ruszyły ostro a początek chusty wyglądał tak:

Włóczki, które użyłam do zrobienia tej chusty należą do grubszej kategorii włóczek więc wiedziałam że powstająca chusta będzie duża.  Do tego druty w rozmiarze 5mm sprawiły że chusta osiągnęła długość prawie 3m a szerokość ponad1m.



Jak widać na poniższym zdjęciu na brzegach chusty tworzy się piękny dwukolorowy łańcuszek.

Nawet moim zwierzakom przypadła do gustu  ale jakość wyrobu trzeba zawsze skontrolować:)

Kicia ma wyraźną przewagę i twardo broni swojego wyboru. Ona już wie co dobre:)

 
Chusta wyszła tak duża, że można dokładnie otulić się a nawet i drugą osobę też ogarnie:)

Zużyłam prawie 9 motków Limy col.9020  i 3,3motka Big Delighta col.15

Chustę dziergałam zgodnie ze wzorem i nie robiłam większej liczby powtórzeń schematów.

W ramach testów powstało kilka różnych wersji kolorystycznych, które można zobaczyć na blogu Reni TUTAJ

Bardzo cieszę się, że wzięłam udział w testowaniu i jestem wdzięczna  Reni za pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.  

DZIĘKUJĘ!!! 

Serdecznie pozdrawiam

HB

22 komentarze:

  1. Jejku, to cudenko wydziergalas, piękne kolorki a wzorek bajeczny, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chusta jest piękna, a zestaw kolorów, który wybrałaś zachwycający, jest i spokojnie i energetycznie, naturalnie i ciekawie. Lubię kolory delight, są piękne i miłe dla oka, w połączeniu z tak dobrym wzorem dają świetny efekt. Przyjemnie też popatrzeć na zdjęcia, naturalne tło, czyste niebo i wesołość zwierząt:-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślałam, że tak wyrazisty wzór będzie dobrze komponował się z grubszą włóczką i się nie zawiodłam.
      Zdjęcia w plenerze dostarczają mnóstwo wrażeń a zwierzaki zawsze wprowadzają duże zamieszanie na planie zdjęciowym i nigdy nie wiadomo jak to się zakończy😅
      Serdeczności!

      Usuń
  3. Pooglądałam sobie pozostałe chusty i powiem że generalnie wszystkie są cudne. Mozaiki specjalnie nie lubię bo ciasno robię i zawsze mam ją ściągniętą. Ale bardzo lubię grube włóczki i grube druty. Super Ci wyszła ta chusta. Myślę że test był był udany.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! To bardzo udany test i też jestem zauroczona wszystkimi testowymi chustami.
      Jak do tej pory, to największa wydziergana przeze mnie chusta.
      Pozdrowienia

      Usuń
  4. Widać, że lubisz dziergać mozaiki, bo moim zdaniem osiągnęłaś już poziom mistrzowski! Bardzo mi się podoba ten pomysł z cieniowaną włóczką. Superaśna chusta wyszła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzierganie mozaiki bardzo mnie odstresowuje. Nie jest to technika zbyt skomplikowana ale też nie można się nudzić. W sam raz jak dla mnie😄. A z tym mistrzem to pochwała troszkę na wyrost chociaż przyznaję nieskromnie że chusta mnie zachwyca🙂

      Usuń
  5. Piękny projekt i Twoje wykonanie doskonale go prezentuje. Bardzo mi się podoba Twoja wersja chusty i wiesz co mi się rzuciło w oczy, kiedy ją pierwszy raz zobaczyłam u Renaty? To mi wygląda jak haft krzyżykowy! Nie wiem, czy to kwestia użycia grubszej włóczki, bo przecież wzór we wszystkich chustach jest ten sam, ale właśnie w Twojej takie skojarzenie mi się nasunęło i mnie zachwyciło to podobieństwo. Mam uśmiech na twarzy :) Dziękuję ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że jak po raz pierwszy zobaczyłam ten kwiatowy wzór to też skojarzył mi się z haftem ale za sprawą grubszych nici to można dopatrzeć się krzyżyków. Cieszę się, że Ty też podobnie postrzegasz moją chustę .
      Wzory Reni są magiczne dlatego dzierganie ich daje tak wielką frajdę 😄

      Usuń
  6. Piękna!
    Twoja wersja kwietnej chusty też jest grubsza, przystosowana to tegorocznej chłodnej wiosny ;0)
    Pozdrawiam cieplutko :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się złożyło, że dokładnie wstrzeliłam się z moją grubością chusty w aktualną pogodę. Więc chociaż przez parę dni ją ponoszę a potem poczeka na chłodniejsze wieczory przy grillu lub ognisku. Żaden komar jej nie sforsuje😄
      Dzięki Moniu za miłe słowa😍

      Usuń
  7. Ślicznie dziękuję!
    Serdeczności przesyłam🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna jest ta chusta! I taka akurat na otaczającą "wiosnę" :) Ślicznie dobrałaś kolory, wzór ślicznie się z nimi zgrał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna robota i efekt, ale czy tak ogromna chusta będzie poręczna? Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkie moje dotychczasowe chusty rozmiarowo są średniej wielkości. Ta jest inna i właśnie to jej wielka zaleta. Jest praktycznie jak kocyk. Na chłodne wieczory i specjalne okazje jest niezastąpiona.
    Dobrze jest mieć taki unikalny ciuszek w swoich garderobianych zasobach:)

    OdpowiedzUsuń