wtorek, 23 stycznia 2018

Biały Puch....

...spadł z nieba i również z moich drutów. Taką nazwę nosi mój nowy udzierg. Jest biały, miękki i puszysty ale jednocześnie cieplutki bo składa się z alpaki i moheru.


a tu kilka szczegółów


i jeszcze kilka fotek w zimowym plenerze

Na zdjęciach sweterek jeszcze przed blokowaniem, w tej chwili suszy się i niezwłocznie zostanie wysłany właścicielce. Mam nadzieję, że się spodoba, będzie pasował i długo służył.

A na zakończenie moi pomocnicy, też puszyste i kudłate - obydwa:)
Pozdrowienia dla odwiedzających!


4 komentarze: