wtorek, 13 grudnia 2022

Ubranko dla Django

 Wreszcie zima przestała nas czarować i pokazała swój wilczy pazur. Nasypało tyle śniegu, że pewnie do wiosny pozostanie. Są to trudne warunki pogodowe i musimy sobie z nimi jakoś radzić. Niektórzy lepiej znoszą zimno a innym trzeba pomóc. I takim właśnie stworzeniem jest Django, który kocha ciepełko i bez ciepłego ubranka to nawet łapy za próg nie wystawi. Właściciele zapytali czy da się zrobić jakiś strój, który ochronił by go od zimna. Bardzo ucieszyłam się z tego zadania bo jeszcze nigdy nie robiłam takiej rzeczy:)

Dostałam wymiary pupila, włóczkę i ogólne wskazówki a reszta to już moja własna twórczość:)

 Prace rozpoczęłam od golfika a potem sukcesywnie posuwałam się w dół. Na koniec dorobiłam nogawki i pliskę.


 

Ważnym elementem jest dziurka na grzbiecie, która umożliwia zapięcie smyczy.

Aby nie było tak monotonnie to pomyślałam, że trzeba dodać jakiś element zdobniczy. I gdy tak dumałam co by tu zrobić, mój wzrok padł na zeszyt do robótek a dokładnie na okładkę. Zresztą sami spójrzcie. Przecież to wymarzony element:)

Wystarczyło tylko przenieść tą wilczą łapę na kartkę a potem wrobić w dzianinkę. Oczywiście musiałam zrobić próbną łapę aby zobaczyć jak to będzie układać się na figurze:)

Próbka wyszła całkiem nieźle więc pozostało tylko dziergać.

Ponieważ była to praca na odległość więc wszelkie przymiarki nie wchodziły w grę. Trzeba było sobie jakoś poradzić i znaleźć wyjście awaryjne. 



To wyjście awaryjne ma na imię Sara i jak widać a właściwie to nie widać zbyt wielkiego entuzjazmu. Modelka to z niej żadna. Chyba wie, że nie dla niej ten strój:)

Mam nadzieję, że Django jest bardziej zadowolony i teraz chętniej wychodzi na spacery:)

Na koniec dodam, że robiłam na drutach 4mm a włóczka to oczywiście Karisma.

Dziękuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam!

HB

7 komentarzy:

  1. Eleganckie wdzianko dla pieska, widzę na dworze sporo piesków w rozmaitych kreacjach.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale sprytne wdzianko zaprojektowałaś i wykonałaś! Ta czerwona Karisma na pewno ugrzeje zwierzaka. I ten motyw łapki - bezbłędne! Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Twoje udziergi na drutach, co byś nie zrobiła wszystko jest super !!. Zawsze musi być ten pierwszy raz. Świetnie Ci wyszło to wdzianko!! Ja nie wrabiam wzorów bo tył strasznie ściągam, więc mi wrabiane wzory nie wychodzą. A Twój pomysł z łapą jest extra i wyszło Ci też rewelacyjnie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się Twoja pomysłowość i proces twórczy, odpowiedni motyw znajduje się pod ręką, a Ty potrafisz go dostrzec i zrobić na drutach:-) Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny!
    Miałaś fajny pomysł z tym motywem łapy. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne wdzianko! Na pewno dobrze spełnia swoją grzewczą funkcję, a dodatkowo pieskowi w nim do twarzy, sorry, do pyszczka;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie świetne wdzianko! Jak doskonale leży! No, nie ma się co dziwić - przygotowałaś się starannie do tej robótki. Obydwu pieskom pasuje, a Sara ma taki wyraz mordki, że tylko bym ją przytulała :)

    OdpowiedzUsuń