sobota, 24 sierpnia 2019

Kocyk dla Lenki

Takie udziergi  są najmilsze, nawet gdy coś idzie nie tak. Przy tym kocyku największym problemem był wzór a właściwie to znalezienie odpowiedniego wzoru. Dość długo szukałam i wreszcie na Pintereście wpadła mi w oko taka oto plecionka:)
Uznałam, że taki wzór będzie dobrze wyglądał na prawej i na lewej stronie kocyka i się nie pomyliłam.
Włóczka to mieszanka mikrofibry i poliamidu o wdzięcznej nazwie Daisy - La Passion
Druty - KP 4,5mm
Na kocyk zużyłam prawie 4 motki włóczki.
Zdjęcia zostały zrobione jeszcze przed blokowaniem bo jak tylko kocyk wysechł to został przekazany  Mamie małej Lenki.
Mam nadzieję, że Lenusia będzie zadowolona a kocyk będzie dobrze jej służył:)
Oczywiście podczas zdjęć, mój kot Pazurek też postanowił ożywić plan zdjęciowy i cichaczem zaczął przemykać pod stolikiem:)

Idąc tym tropem,  przedstawiam Wam malutką niespodziankę. Oto ona:)
Matka Natura tworzy niesamowite dzieła a ja miałam to szczęście znaleźć jedno z nich i oczywiście niezwłocznie dzielę z Wami:)
Widoki z obu stron.
A teraz widok z tyłu i cała prawda wyszła na jaw. To pomidorek! Odmiany nie znam ale był smakowity:)

Tym zdrowym i kolorowym akcentem żegnam Was dzisiaj i cieplutko pozdrawiam:)

24 komentarze:

  1. Cudowny kocyk, a ten pomidorek wygląda przekomicznie, można się uśmiać. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Maks! Cieszę, się, że poprawiłam Ci humor tym pomidorem:)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Czasami zdażają mi sie też takie dziwolągi w folii:) Ładny kocyk ta plecionka z powodzeniem mogłaby być wykorzystana na sweter:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już parę razy natrafiłam na takie stwory Matki Natury ale dopiero teraz postanowiłam je obfocić.
      Wzór prosty i rzeczywiście z powodzeniem można go wykorzystać w innych projektach.
      Dziękuję za odwiedziny:)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  3. Piękny kocyk, wzór misterny, ale prezentuje się efektownie :-) Pomidor rewelacyjny, super :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję Ci Justynko za miłe słowa i uznanie dla mojej pracy:)
    Widok takiego pomidorka od razu wywołuje zaciekawienie i uśmiech. Tak jak w dziecięcej grze w pomidora:)))
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny kocyk wydziergałaś!!! Sama też przymierzam się do wydziergania kocyka, włóczka już zamówiona, zobaczymy jak mi wyjdzie.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziergaj, dziergaj! Z niecierpliwością będę wyczekiwać Twojego dzieła:)
      Dziękuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Lubię spoglądać do dziecinnych wózeczków i widzieć tak cuda rękodzieła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, w dziecięcych wózeczkach można znaleźć rękodzieło przecudnej urody:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Niesamowity okaz! Na pierwszym zdjęciu myślałam że kupiłaś sobie ptaszka;) I co, zjadłaś go? Ja chyba nie miałabym serca, ale przecież pomidor długo nie poleży.
    Kocyk rewelacyjny!
    Pozdrawiam Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wielkim bólem serca musiałam go niestety zjeść. Smakował jak hmmmm.... pomidor:)))
      Dziękuję Aniu i pięknie pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Bożenko, kocyk jest śliczny i rzeczywiście wzór wspaniały. Pięknie będzie się prezentował otulając malutką Lenkę! :)) No, ale pomidor to hit posta !!! :))) A ja myślałam, że dla dekoracji położyłaś zabawkę - ptaszka :)))). Super, uśmiecham się bardzo szeroko tak mi się podoba :))))). Szkoda, że nie można go było zachować. Takie dzieło natury to rzadkość :) Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie Justynko, że kocyk się podoba bo długo nie mogłam się zdecydować na wzór. Ostatecznie wybrałam taki aby można było korzystać z niego dwustronnie.
      Wiedziałam, że ptaszek zwróci uwagę i się nie pomyliłam:)))
      Trzymałam go i podziwiałam tak długo jak to było możliwe. Niestety zaczął mocno dojrzewać i trzeba było skrócić jego męki więc trafił na kanapkę:)
      Pozdrowionka:)

      Usuń
  9. Cudowny kocyk, małej Lence będzie cieplutko :)
    Pomidorek,no niezły okaz :)
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocyk wyszedł cieplutki i co najważniejsze milutki:)
      Ptaszek to już addio pomidore:)
      Pozdrawiam serdecznie Marylko!

      Usuń
  10. Cudny kocyk,wspaniały wzór.:) Mała Lenka będzie na pewno długo cieszyć się nim. Pomidorek jak ptaszek.:) Pozdrawiam Bożenko milutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Lenko! Teraz na każdym kroku wypatruję ciekawych okazów:)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Koc jest unikatowy, mama maleństwa zapewne zadowolona, pomidorowy ptaszek uroczy,co tez natura nie zdziała,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nigdy nie mogę się nadziwić jaka ta nasza Matka Natura jest kreatywna:)
      Mama maleństwa była bardzo zadowolona z prezentu:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Ptasi pomidorek ;o)
    Kocyk bardzo ładniutki :o) proste wzory zawsze wychodzą najładniej i zawsze są "na czasie" ;o)
    Pozdrawiam serdecznie :oD

    OdpowiedzUsuń
  14. Czyli odkryłam nowy gatunek pomidora - ptasi:)))
    Dzięki za miłe słowa odnośnie kocyka:)
    Moc pozdrowień!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocyk bardzo ładny, śliczny wzór:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Wzór prosty ale najbardziej pasował mi do tej włóczki.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń