piątek, 14 października 2022

Chusta Silberschwarz

Zrobiłam sobie tak długą przerwę wakacyjną, że wypadłam z rytmu publikacji postów. Codziennie obiecywałam sobie, że już jutro coś napiszę i pokażę. Mijał dzień po dniu a postów jak nie było tak nie ma. Takim oto sposobem uzbierała się spora gromadka rzeczy, które czekają na swoje "pięć minut"

Dzisiaj chcę pokazać mozaikową chustę Silberschwarz. Chusta powstała już dość dawno ale dopiero teraz ją zblokowałam i przygotowałam do codziennego życia.

Ciekawy mozaikowy wzór już dawno zwrócił moją uwagę więc tym bardziej z wielką radością i niecierpliwością przystąpiłam do pracy. Cały opis wzoru mieścił się raptem na dwóch stronach więc pomyślałam, że to będzie szybka i krótka robótka. O ja naiwna.... 

Krótki wzór nie oznacza, że to łatwa praca. Okazało się, że i owszem wzór jest ale to tylko połowa bo drugą część wzoru trzeba sobie samemu dopisać. I tu przydaje się doświadczenie w dzierganiu mozaiki.




Po wielu pruciach i podpruciach  chusta wreszcie powstała. Odetchnęłam z ulgą i odłożyłam ją do pudła na rok! Nie wiem czemu tak długo leżała ale dopiero teraz gdy nabrała mocy uprałam, zblokowałam i zobaczyłam ją w całej okazałości. Myślę, że wyszło całkiem nieźle jak na moje małe doświadczenie w tworzeniu wzorów. Chociaż w tym przypadku to było tylko odtworzenie lustrzanego odbicia wzoru.

Chustę zrobiłam na drutach 3,25mm. 

Zastosowana włóczka: Superwash Wool Alize kol.111-fiolet i chyba Alpaca-Drops kol.2020-biały. Chociaż jak tak patrzę, to ten biały jest lekko szary. Być może podczas prania fiolet trochę zabarwił alpacę.

Cała chusta waży 217g, czyli wyszło ok 3 motki fioletu i 2 motki białego.

Wzór jest darmowy i dostępny na Ravelry  TUTAJ  

Kilka dni temu wzięłam udział w warsztatach rękodzielniczych. Tematem warsztatów był świecznik a dokładnie własnoręczne tworzenie owego przedmiotu. Chociaż moje zainteresowania to głównie włóczka ale chciałam poznać też inne dziedziny rękodzieła. No i poznałam a oto ich wynik


 Za świeczkę posłużył mi słonik.

Takie warsztaty to bardzo ciekawe i inspirujące doświadczenie. Jestem bardzo zadowolona ale jednak druty i szydełko w dalszym ciągu zajmują pierwsze miejsce na mojej liście:)

Pozdrawiam serdecznie!

    HB

17 komentarzy:

  1. Chusta przecudnej urody. Piękna. I choć bardzo mi się podoba to sobie nie zrobię (w trosce o nerwy).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Rzeczywiście przy tej chuście potrzebna jest anielska cierpliwość i spokój 😌

      Usuń
  2. Ciekawa chusta. Widać, że wymagała dużo pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chusta bajeczna, naprawdę trzeba mieć nerwy do mozaiki, ja nie potrafię, świecznik ładny.Pozdrawiam i czekam na dalsze cuda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się lubi mozaikę to takie trudności nie stanowią większego wyzwania. Zrobienie świecznika to dla mnie większy problem chociaż zrobienie go, zajęło mi tylko około 4godz.

      Usuń
  4. Zrobiłaś piękne rzeczy, i chustę i świecznik. Jak widać biegłość w jednej dziedzinie rękodzieła przechodzi też na inne, dobrze jednak mieć coś co jest bliższe sercu. Jaki zbieg okoliczności - ja właśnie dziergam mozaikową czapkę wg wzoru Reni Witkowskiej i zachwycam się jak dobrze opisany ten wzór, jak dobrze się z tym pracuje. Jestem bardzo ciekawa Twoich pozostałych czekających prac. Serdecznie pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdziłam, że muszę rozszerzyć swoje zainteresowania na inne dziedziny rękodzieła i akurat trafiłam na takie warsztaty. Takie spotkania pozwalają na zacieśnienie więzi i wymianę informacji i doświadczeń.
      Wzory Reni są fantastycznie opracowane i praca z nimi to wielka przyjemność. Też zaczęłam robić czapkę wg jej wzoru😄

      Usuń
  5. Piękna chusta Cie wyszła! W sam raz na tę porę roku! "Krótki wzór nie oznacz, że to łatwa praca" - dzięki za przestrogę. Czasem przerażają mnie wielostronicowe wzory, ale w sumie, jeśli są solidnie napisane, potem robota idzie jak z płatka. Ja jednak żałuję, że mozaiki wcześniej nie ogarnęłam, bo przechodzi mi koło nosa test u Reni Witkowskiej na "muzyczną torbę" :( Ale jak tylko będzie wzór opublikowany, biorę to.
    Gratuluję poszerzanie rękodzielniczych horyzontów! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspomnę jeszcze, że dodatkowo posiłkowałam się komentarzami na Ravelry. Dziewczyn też miały wiele wątpliwości ale też dobrych rad. Biorąc to wszystko pod uwagę oraz doświadczenie dziewiarskie udało się zrobić chustę.
    Z różnych powodów ja tym razem też spasowałam z testu u Reni i poczekam na gotowca😄
    Horyzonty są poszerzane a w jaki sposób to już niedługo zdradzę🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta jest po prostu cudna!!! Podziwiam !!! Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie dziękuję Danusiu!
    Serdecznie pozdrawiam😄

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna chusta, napracowałaś się przy niej, ale było warto dla takiego efektu! Mozaikę lubię jednak dziergam tylko ze schematów, opisowe wzory mnie przytłaczają niezależnie od długości ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Troszkę pracy włożyłam😉
    Też wolę dziergać że schematów. Tym razem była to połowa schematu ale dałam radę.
    Dziękuję i pozdrawiam 😄

    OdpowiedzUsuń