Na takie ciepełko to ja zawsze jestem otwarta:) Dlatego w ogóle nie zastanawiałam się czy mam skorzystać z okazji. Bo od pierwszej chwili wiedziałam, że takie wełniane ciepło to jest to, co tygryski lubią najbardziej. A tą komfortową energię zafundowała nam Renia Witkowska która ogłosiła nabór chętnych do przetestowania jej nowego projektu o nazwie "Otwarty na ciepło" czyli Open to warm
Od momentu gdy zobaczyłam ten sweterek wiedziałam z czego będę go robić ponieważ włóczka Air Dropsa już od dawna spokojnie czekała w moich domowych zasobach na takie przedsięwzięcie.
Jedynym problemem było ustalenie koloru pasków bo od razu byłam pewna że takie powstaną. Pod uwagę brałam kolor biały i fuksjowy jako, że podstawowy kolor włóczki czyli air miał takie delikatne różowe przebłyski. Ostatecznie wybrałam kolor bezpieczny czyli biały w obawie przed zafarbowaniem całości.
Dzierganie zaczęłam od góry robiąc w pierwszej kolejności plisę a potem już szybciutko posuwałam się w dół. Prace posuwały się w tempie ekspresowym i nawet prucia nie było za wiele. Oczywiście wynikało tylko z mojej nieuwagi i gapiostwa bo sam wzór jest idealnie rozpisany. Ponadto daje wiele możliwości zarówno w wyborze odpowiedniego rozmiaru jak i własnych modyfikacji.
Ja również skorzystałam z tej możliwości i przedłużyłam rękawy i długość sweterka.
Sam wzór nie jest trudny bo to tylko oczka prawe i lewe oraz dwa razem. Cała reszta to bardzo przejrzysty i szczegółowo opisany sposób wykonania, z którym nawet mało doświadczona dziewiarka poradzi sobie bez problemu.
Jak widać zdjęcia zrobiłam gdy panowała prawdziwa zima i śniegu było w bród:)
Bliższe szczegóły odnośnie mojej wersji można znaleźć na Ravelry TUTAJ
Ponadto zapraszam do obejrzenia wersji innych testerek, które można zobaczyć na blogu Dziergawki a zaznaczam, że jest co oglądać. Dziewczyny stanęły na wysokości zadania i dały z siebie wszystko. Wszystkie wersje są niesamowite i być może ktoś zapragnie którąś z nich wydziergać.
Wzór dostępny jest na Ravelry i Tutaj można go kupić.
Sweterek ma oversizowy fason i pozwala nawet na dyskretne ukrycie drobnych niedoskonałości w figurze:)Jak już wspomniałam, sweter zrobiłam z 5 motków włóczki Air Dropsa nr27 a białe paski to niecały motek Alpaki Dropsa i i również niecały motek Eliana Elegance.
Jestem niezmiernie zadowolona i gorąco dziękuję Renatce że mogłam uczestniczyć w testowaniu tego uroczego sweterka:)
Na koniec chcę serdecznie podziękować za przemiłe komentarze do ostatniego posta dotyczącego ubranka dla Django. Niestety czas nie pozwolił mi na odpisanie ale zapewniam, że każdy komentarz przeczytałam i bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa!
Wszystkim odwiedzającym życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
Cieplutko pozdrawiam:)
HB