czwartek, 21 czerwca 2018

Freitagsfarben-Tuch

    Gdy zobaczyłam tę chustę to od razu wiedziałam, że to jest to, co tygryski lubią najbardziej:)
Wzór bardzo łatwy bo to same prawe oczka, konstrukcja też fajna i nie trudna. Wystarczyło dobrać włóczki i przystąpiłam do dziergania. Szło świetnie, ale tak za połową to coś zaczęło mi nie pasować ale tłumaczyłam sobie, że przy blokowaniu wszystko się wyrówna. Niestety pod koniec to już było tylko gorzej i wiadomo było, że nic się nie wyrówna i niestety trzeba pruć!:(
 A wszystko przez złe dodawanie oczek. Możecie się dziwić  i ja też się dziwię, że można zrobić taki podstawowy błąd. Ale nie poddałam się, a następna wersja zrobiona została poprawnie i wygląda tak:





 Poniżej strona lewa



Ponieważ kocham kwiaty więc nie mogłam się oprzeć aby nie pokazać mojej chusty w towarzystwie pięknie kwitnącego powojnika.  

no i jeszcze w trakcie pracy

Chusta powstała z następujących włóczek: Cashmira Fine, Superwash- Alize, Alpaca, i nieznana - biała.
Wzór dostępny jest tutaj
Podziękowania należą się autorce za piękny wzór i to że chciała się nim podzielić za free.

A na zakończenie piękny zachód słońca z przed kilku dni;)


Gorąco pozdrawiam odwiedzających:))




środa, 13 czerwca 2018

Chusta enterlac

Wiem.  Jestem nudna, bo znowu enterlac. Takich chust zrobiłam już kilka i były prezentowane na blogu. Jednakże ile wersji by nie powstało, to i tak każda będzie inaczej wyglądać. Każdy nowo wydziergany kwadrat ma prawie inny kolor a połączone w całość też dają inną układankę.
Bieżąca wersja prezentuje się tak:









Lubię dziergać z Delighta ponieważ ma dość duży wybór kolorów, dobry skład (75% wełna, 25% poliamid), dobrze się blokuje, można prać w pralce ale też są niespodzianki w postaci cieniutkich odcinków nitki lub zwyczajnych knotów!( jak na zdjęciu poniżej).
Pomimo tego, wyroby z tej włóczki dość dobrze się noszą i za bardzo się nie mechacą (przynajmniej u mnie).

Jak wspomniałam z tej włóczki już wcześniej zrobiłam chustę i można ją zobaczyć oraz porównać jak wtedy układały się kolory tutaj

Gotowa chusta ma ok 204cm długości i 80cm szerokości.
Włóczka: DELIGHT Drops nr 10
Druty: KP 4mm

A na zakończenie coś smakowitego.
                                                         Czereśnie mniam mniam:))

czwartek, 31 maja 2018

Z kuferka prababci

Dzisiaj w roli głównej wystąpi szydełko. Wzór pochodzi z gazetki robótkowej.  Trochę się namęczyłam z elementami środkowymi aż w końcu zrobiłam je według własnego uznania.
Czy mi wyszło? Sami możecie ocenić.

Wymiary serwety: 90/60cm a nici to kordonek z Ariadny.
W taki upalny czas szydełko i cienkie nitki są najlepsze.


Wieczorami, piwonie oraz inne kwiatki pachną niesamowicie. Świetny jest taki cichy, spokojny czas gdzie można w pełni się relaksować. Zapraszam wszystkich na darmowy koncert pieśni słowiczej. Repertuar jest naprawdę bogaty:)
Pozdrawiam!




wtorek, 22 maja 2018

Jak wąż boa...

długi, kręty, cętkowany i pomarańczowy. W chłodne wieczory można nim otulić szyję, nie udusi i nie pokąsa:) Powstał w wyniku zmniejszania włóczkowych zapasów. To jest już mój trzeci baktus. Poprzednie wersje niestety nie doczekały uwiecznienia bo szybko znalazły właścicielki.
 i jeszcze kilka innych ujęć baktusa z falbanką



Włóczka to Fabel Dropsa. Pomysł zaczerpnęłam z Forum Maranciaki gdzie dziewczyny dość szczegółowo przedstawiły sposób jego powstania.

 a tutaj wąż - baktus w naturalnym środowisku:)
Zużyłam ponad 3motki włóczki.
Druty kP 4mm

Wiosenna pogoda nie sprzyja dzierganiu, bo roślinki i warzywa proszą o uwagę ale na drucianym warsztacie coś musi stale być. Oto, dobry początek:)

Myślę, że dzierganie pójdzie szybciej bo pomocnica już ostrzy pazurki do pomocy:)

Uściski dla odwiedzających!
 



sobota, 12 maja 2018

Serweta majowa

Serwety robione na drutach to moja wielka miłość. Sam nie wiem jak to się stało, że do tej pory jeszcze nie pokazałam żadnej ale lepiej późno niż wcale.
Za co kocham drutowe serwetki?
Za ich delikatność, romantyczność, zwiewność, urok i sama nie wiem, za co jeszcze:)
Prezentację otwiera serweta zrobiona już dość dawno ale dopiero teraz doczekała się obróbki, która pokazała jej urodę.

 

a tutaj jeszcze akcencik majowy w postaci kiści bzu

 
Serweta zrobiona została z nici pod nazwą perła, które obecnie są już nie dostępne. Szkoda, bo na takie wyroby nadawały się doskonale. 
Wielkość serwety to ok 80cm średnicy, kolor ecru a druty to chyba 2,5mm.

 Na zakończenie pokażę mój drugi kącik zdjęciowy, który teraz wygląda tak:

W tle widać jeszcze kwitnący łan rzepaku:)

Tym biało-żółtym akcentem kończę dzisiejszy wpis gorąco pozdrawiając odwiedzających mój blog:))




czwartek, 3 maja 2018

Mięta pachnąca bzem

Takie połączenie, to tylko w maju. Świetny miętowy  kolor i oszałamiający zapach bzu. W takich okolicznościach zdjęcia robi się z przyjemnością. Jeden minus to kiepski fotograf.
 Dzięki użytej włóczce chusta wyszła dość duża, więc w chłodne wieczory będzie można się cieplutko otulić.












Wzór zaczerpnięty z https://www.garnstudio.com/pattern.php?id=7337&cid=5
Użyta włóczka to Brushed  Alpaca Silk. Na chustę zużyłam niecałe 4 moteczki.
Wymiary to: długość ok 2 m, a szerokość ok 60cm.
Druty 4,5mm

Majowe pozdrowienia:)

piątek, 27 kwietnia 2018

Dla maluszka

    Sama nie wiem jak to się stało ale udzieliłam sobie blogowego urlopu. Najpierw były przygotowania do świąt, potem po świętach. Wiosna zapukała do drzwi i nagle grządki zgłosiły pilną potrzebę uporządkowania i przekopania.  W międzyczasie wystąpiły zawirowania życiowe i przerwa zrobiła się sama.  Oczywiście starałam się podtrzymywać dzierganie i cały czas robiłam, a to co zrobiłam to prułam bo nagle okazywało się, że może być za małe. I tak powstało błędne koło  robótkowe.
Dzierganie małych ciuszków to jednak nie jest prosta sprawa ( przynajmniej dla mnie) a szczególnie gdy nie ma możliwości przymierzenia.
Ale oto co udało się udziergać:


 W środku wygląda tak

tutaj w trakcie tworzenia
Sweterek robiłam od dołu do góry. Rękawki dołączyłam od pach a potem już całość na jednym drucie.

Do tego są spodenki

 tutaj cały komplecik 

 no i druga wersja


Biały sweterek nie został spruty.  Nie ustrzegłam się paru błędów ale potraktowałam go jako test.

Prute były spodenki bo w pierwszej wersji wyglądały tak:

Całość zrobiona jest z włóczki Baby Wool Alize. Druty 3mm a do ściągaczy 2,5mm

A teraz jeszcze parę bardziej optymistycznych zdjęć:
Kwitnące wiśnie oszałamiają zapachem:)

Żonkile pewnie każdy podziwiał ale takie piękno zawsze zwraca uwagę



i pracowita pszczółka (z której powinnam brać przykład:)
Tym optymistycznym i wiosennym akcentem kończę wpis, słonecznie i cieplutko pozdrawiając odwiedzających:)